Wyjazd już tuż, tuż bo na nartach udało się nie połamać

Na podręcznej liście kilka podstawowych spraw:
- szczepienia od tego zaczęłam w październiku (WZW A+B, dur brzuszny, tężec + błonnica, polio)
- bilet (Finnair) kupiony w grudniu w promocyjnej cenie prosto ze strony przewoźnika
- wiza do Tajlandii - za darmo - niezależnie od ilości wjazdów - taka promocja ma potrwać do Marca 2010 - miło z ich strony
- wiza Kambodża - ambasadę w Warszawie zlikwidowano ( teraz na Dereszyńskiej jest przedszkole, ale Pani odbierająca informuje,że podobno na lotnisku można wyrobić -informacja niepotwierdzona - ale miło ze strony tej Pani
- wiza Malezja - nie ma wymogu wizowego przy wjeździe do kraju
- śpiwór
- maska+rurka
- moskitiera
- wygodny plecak
- przewodnik
- ubezpieczenie zdrowotne (ja wybrałam Elvię, podobno w Azji dobrze działają)
- książka
- ubrania (podstawowe - 4 koszulki, spodnie długie, spodenki, coś na głowę, kostium kąpielowy, krem z filtrem i inne podstawowe kosmetyki....)
- pieniądze
- karta kredytowa
- trochę lekarstw

Lecę 6.01 do Bangkoku i stamtąd pewnie od razu gdzieś dalej w drogę....mam pewien plan minimum, który jak wszystko dobrze pójdzie powinnam zrealizować....zobaczymy jak wyjdzie bo nie będę podróżowała sama....;-)))

Komentarze (1)