No dobrze bylo ale sie skonczylo. Gdybym zostala jeszcze 2 dni na wyspie to juz chyba dalej bym sie nie ruszyla. Z samego rana lodzia do Pakbary, a stamtad do Trang na nocny pociag, ktrory startuje o 17.20 i do Bangkoku dociera na rano (koszt biletu w wagonie sypialnym 700 BTH) podroz w bardzo milych i komfortowych warunkach. Samo Trang raczej miasto tranzytowe.